Sinolog - Czy to się opłaca? Z czym się wiąże zawód tłumacza języka chińskiego?

Tłumacz języka chińskiegoArtykuł traktujący o aspektach zostania tłumaczem języka chińskiego. Jakie studia należy podjąć? Jak wygląda droga do zostania tłumaczem? Czy chiński to trudny język? Artykuł zainspirowanym rosnącym zainteresowaniem Chinami i językiem mandaryńskim.

Wydawać by się mogło, że w obecnych czasach ukończenie studiów wyższych to wymóg konieczny do uzyskania dobrego stanowiska i zarabiania godnych pieniędzy. Miliony młodych osób w Polsce co roku podejmuje bardzo ważną decyzję, który z kierunków wybrać na swoją przyszłą karierę zawodową. Co roku maturzyści zadają sobie kluczowe pytania: Kim chciałbym zostać? Po jakim kierunku otrzymam dobrze opłacane stanowisko? Co da mi klucz do lepszej przyszłości? Odpowiedź na te pytania nie jest prosta i jednoznaczna.

Co wybrać?

W ofercie polskich uczelni można znaleźć całe mnóstwo kierunków, mniej lub bardziej specjalizujących młodych ludzi do konkretnych zawodów. W ostatnich latach, jako, że Polska jako kraj demokratyczny otwiera się na rynek międzynarodowy, w cenie coraz bardziej są tłumacze różnych języków obcych. Nie od dzisiaj wiadomo, że znajomość języka angielskiego jest przepustką do biznesu z innymi krajami, jednakże coraz bardziej na znaczeniu zyskują języki mniej znane i rzadsze. Filolodzy takich języków nie mają problemu z otrzymywaniem zleceń i bardziej niż z bezczynnością, zmagają się z natłokiem pracy do wykonania.

Azjatyckie horyzonty

Rynek polski coraz szerzej współpracuje np. z rynkiem chińskim. W ostatnich latach kapitał chiński dość pokaźnym strumieniem napływa do naszego kraju. Wiele chińskich firm otwiera swoje placówki i zatrudnia rzesze polskich pracowników. W związku z tak zmieniającą się sytuacją rośnie zapotrzebowanie na tłumaczy języka mandaryńskiego (który to jest językiem urzędowym Chińskiej Republiki Ludowej). Czy może być to pomysł na przyszłą karierę?

Oczywiście. Choć tego typu kierunek nie jest jeszcze w Polsce szeroko znanym, to jednak coraz więcej młodych ludzi, stojąc przed wyborem przyszłej drogi zawodowej, decyduje się na rozpoczęcie studiów filologicznych na kierunku sinologia (język chiński). Po ukończeniu ww. kierunku, student taki nie tylko płynnie posługuje się językiem Państwa Środka, ale także dogłębnie zna kulturę, historię oraz sytuację polityczno-gospodarczą tego kraju. Dzięki czemu absolwent sinologii staje się pożądanym pracownikiem nie tylko dla firm z chińskim kapitałem w Polsce, ale także polskich firm, które mają zamiar rozszerzyć zakres działania o rynek chiński.

Czy język chiński jest trudny? W naszej świadomości językowej i światopoglądowej istnieje przekonanie, że język chiński jest czymś bardzo trudnym i wręcz niemożliwym do opanowania. Nie bez powodu, gdy stykamy się z tekstem czy komunikatem językowym, który jest dla nas niezrozumiały, często stwierdzamy, że jest on "po chińsku". Czy słusznie demonizujemy ten dalekowschodni język?

Język chiński pochodzi z rodziny języków sino-tybetańskich. Pismo chińskie nie jest zapisem fonetycznym języka, co oznacza, że sam widoczny znak nie niesie, lub niesie w niewielkim stopniu, informację fonetyczną o tym, jak należy go "wymawiać". Na tym polega największa trudność w przyswojeniu tego języka. Aby wiedzieć, jak przeczytać pojedynczy znak pisma chińskiego, należy się tego po prostu nauczyć na pamięć. Inną trudność stanowi tonalność języka. Chiński posiada bardzo ograniczoną ilość fonemów, dlatego też każde słowo w tym języku posiada dużą ilość homofonów (tj. wyrazów brzmiących tak samo, ale posiadających inne znaczenie). Z pomocą w tej sytuacji przychodzą tony, które pomagają nam zrozumieć wypowiadane słowo, nawet jeżeli pod względem fonetycznym przypomina wiele innych.

Co oprócz studiów?

Jak wiadomo, same studia nie pozwalają na zdobycie cennego doświadczenia, które niezmiennie jest cennym punktem w naszym przyszłym CV. Jednakże, jak wymagać wieloletniego doświadczenia od świeżo upieczonego absolwenta szkoły wyższej? Jest to niewykonalne. Oczywiście, istnieją opcje, które umożliwiają nam praktykowanie naszego przyszłego zawodu już w czasie studiowania. Wielu pracodawców oferuje, niekiedy płatne, niekiedy nie, praktyki w swoich firmach. Umówmy się, powierzenie studentowi w trakcie nauki tekstu do tłumaczenia dla znaczącego klienta nie jest raczej szeroko zakrojoną praktyką w trakcie stażu. Jednak pracując w firmie możemy tworzyć sobie świeży grunt pod przyszłą karierę zawodową. Jeżeli będziemy w stanie zaimponować pracodawcy swoją zaradnością, inteligencją i gotowością do samorozwoju, może się zdarzyć, że niekiedy w nasze ręce wpadnie nam tłumaczenie mniej wymagającego i mniej odpowiedzialnego zlecenia. Ponadto na rynku tłumaczy możemy sobie pozwolić na dużą samodzielność. W internecie mamy wiele sposobności, by zaoferować swoje usługi, odpowiednio przedstawiając swoje zaplecze (w tym wypadku uznana uczelnia + praktyki w znanej firmie mogą stać się naszym atutem).

Dobrym przykładem jest portal e-tłumacze. net, na którym możemy założyć osobisty profil tłumacza i zaprezentować swoją ofertę. O ile z pierwszymi zleceniami może być mały problem (ciężko pozyskać zleceniodawcę, który powierzy tłumaczenie osobie z ubogim doświadczeniem) o tyle wpisanie na początek odbytych praktyk oraz, na bieżąco, uzyskiwanie przychylnych opinii byłych zleceniodawców, pomoże nam wyrobić sobie odpowiednią renomę.

Język w jego naturalnym środowisku

Nie od dzisiaj wiadomo, że nauka języka idzie najsprawniej, jeżeli ma miejsce wśród użytkowników tego języka. Czy w takim razie, aby uczyć się języka mandaryńskiego, należy udać się do Chin? Tak, tak właśnie brzmi prawidłowa odpowiedź. Ale to kosztowne, powiecie. Owszem, prywatna wycieczka do Państwa Środka to wydatek, na który nie każdego może być stać. Tutaj z pomocą przychodzą nam stypendia, które w mniejszym lub większym stopniu odciążą nas finansowo.

Zdecydowanym faworytem w tym względzie będzie Stypendium Konfucjusza, oferowane przez Instytut Konfucjusza, który w Polsce ma swoje placówki w pięciu miastach - Poznaniu, Wrocławiu, Krakowie, Opolu i Gdańsku. Jak uzyskać takie stypendium? Przede wszystkim to bardzo dużo papierologii. Kluczowym elementem będą rekomendacje władz i opiekunów na uczelni. Przy uzyskaniu takiego stypendium najważniejszym kryterium jest uzyskany certyfikat HSK (ch. Hanyu Szuiping Kaoshi) czyli Egzamin Znajomości Poziomu Języka Chińskiego, zdawany na 6 odrębnych poziomach. Egzamin ten zdaje się w wybranej placówce IK, po uprzednim zapisaniu się. Wybór odpowiedniego stypendium wiąże się z wyborem zdawanego HSK.

Czy chiński się opłaca?

To ważne pytanie, czy zostanie tłumaczem chińskiego jest zawodem opłacalnym? Przede wszystkim to zawód niełatwy, jak i sam język. Opanowanie języka chińskiego w stopniu zaawansowanym, pozwalającym na podjęcie w tym kierunku pracy, to zadanie żmudne i wymagające ogromnego nakładu pracy, także pasji, ponieważ osoba, która nie poczuje zapału do mozolnego pisania "znaczków" i wkuwania ich imponującej ilości na pamięć, może mieć problem z tym, by stać się wartościowym pracownikiem. Nauka chińskiego to nauka przez całe życie, i z tym także należy się liczyć. Nie da się jednak nie stwierdzić, że jeżeli język i kultura Chin to coś, co nas "kręci i podnieca", to mamy ogromną szansę, by swoje życie przekształcić w niekończącą się przygodę, odkrywanie ciekawych obszarów i ustawiczny rozwój. Dobry tłumacz języka chińskiego na pewno nie zazna głodu i nie będzie narzekać na brak zleceń. Przynajmniej na razie.